poniedziałek, 14 stycznia 2019

Alkoreksja




Czym jest alkoreksja?

Synonimy używane w Polsce - drunkoreksja, anoreksja alkoholowa, bulimia alkoholowa
Jest to też jeden z podtypów zaburzeń odżywiania, a polega ono na ograniczaniu ilości kalorii, pokarmów, po to aby je zaoszczędzić - i zamiast tego napić się bez wyrzutów o przytycie.

Osoby z alkoreksją często też stosują dodatkowo środki przeczyszczające, moczopędne czy inne wspomagacze odchudzania - mamy tutaj trochę zestaw alkoholizmu i anoreksji. Tutaj nie chodzi jednak o odchudzanie, ale raczej o zapobieganie tyciu. Cechą alkoreksji jest to, że zachowania związane z ograniczaniem kalorii zwykle pojawiają się przed libacją.

Oczywiście jest to kolejne bardzo niebezpieczne schorzenie - przede wszystkim alkohol dostarcza jedynie pustych kalorii - żadnych składników odżywczych, dodatkowo powoduje duże zużycie witamin na metabolizm - często pojawiają się niedobory witamin z grupy B. Niestety alkohol ma często działanie pobudzające apetyt - dlatego często osoby takie coś zjedzą a potem zaczynają prowokować wymioty. Alkohol jest toksyną, jeżeli pijąc nie jemy, nie ma wątpliwości, że szkodzimy sobie dużo bardziej. Alkohol "na czczo" dużo szybciej się wchłania.  Wątroba, trzustka - te narządy najbardziej narażone są na uszkodzenie, już nawet pojedynczy taki epizod może wywołać ostre zapalenie trzustki, osoby takie też są dużo bardziej podatne na nowotwory.



W momencie kiedy pojawia się uzależnienie od alkoholu, osoba taka coraz bardziej ogranicza też jedzenie, cały czas troszczy się o swoją sylwetkę. Często dochodzi do rozwoju innych schorzeń psychicznych - np. nerwic, agresji - alkohol działa toksycznie na ośrodkowy układ nerwowy, niszczy neurony - dlatego osoby pijące są bardziej podatne na różne schodzenia neurologiczne.

Przeczytałam kilka stron na ten temat, wydaje mi się, że większość nastolatek/młodych kobiet dotkniętych anoreksją czy innymi zaburzeniami odżywiania też ma zachowania alkorektyczne.
Nie ukrywam, że sama często tak robiłam,  oprócz unikania jedzenia =>  dodatkowo po 2 ciężkie treningu jednak staram się po prostu ograniczać alkohol, ponieważ nie chcę szkodzić sobie bardziej, a niestety pochodzę z rodziny z tendencją do uzależnień i sama u siebie takie tendencje zauważam.

. Zdarzyło mi się kilka razy ponieść "gorsze" konsekwencje takiego zachowania. W liceum po prostu kilka razy zasnęłam gdzieś i nikt nie mógł mnie znaleźć - raz okazało się, że dziewczyna 50kg cięższa ode mnie zasnęła....na mnie. Jednak wtedy częściej wymiotowałam. Raz wystarczył kieliszek wina i 150ml wódki abym "odpłynęła". Pamiętam jak wszyscy byli przerażeni i długo mi to wypominali. Ja po prostu nie miałam siły wstać i czułam się źle, a dzień później jeszcze gorzej. O biegunkach nie wspomnę. Wiem, że to jest strasznie niebezpieczne i staram się po prostu unikać alkoholu.

Proszę wszystkich - nigdy nie pijcie na pusty żołądek - może  się to skończyć bardzo źle, alkohol nie zadziała od razu, ale bardzo łatwo możecie się tak zatruć.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz